Bliźniacy Darek i Andrzej Jankowscy być może zadebiutują w roli katów. Czy zobaczymy ich na deskach Teatru Wybrzeże w sztuce "Księżna d'Amalfi"? W sobotę odbył się casting. - Czy panowie są chętni do takiej przygody? - pyta reżyser Grzegorz Wiśniewski. Andrzej i Darek zapewniają, że tak. Mają 45 lat i obaj pracują jako kierowcy - pisze Grażyna Antoniewicz w Dzienniku Bałtyckim.
Pierwszy urodził się Darek, pięć minut przed Andrzejem. Bracia są bardzo że sobą związani. - Na jednej fali nadają - zapewnia ich mama, która towarzyszyła synom na castingu. - Prezenty jak kupują, nie konsultując, przynoszą te same. Jeden da kawę, to za jakiś czas ten drugi też. Perfumy Andrzej przyniesie, dzień później Darek. Jak dzwoni jeden, za pięć minut drugi się odzywa. Wybrali nawet podobne z urody żony. - Na randki chodziliśmy razem, raz ja, raz brat. Mogę się przyznać, że za Andrzeja zdałem jeden ważny egzamin - przyznaje się Darek. Na pobranie krwi za Darka często chodzi Andrzej, bo brat nie lubi zastrzyków... Bracia często płatali różne psikusy, bowiem jak zapewniają, są bliźniakami "jajecznymi". - W szkole podstawowej nosiłem żółtą wstążeczkę, a brat czerwoną, żeby nauczycielki się nie myliły - opowiada Andrzej. - Tylko ja ich odróżniałam - mówi mama. To już drugi casting do sztuki "Księżna d'Amalfi". Niedawno po