Trzech kompozytorów: liczący dziewięćdziesiąt dziewięć lat najstarszy ze współczesnych amerykańskich twórców, jeden z najbardziej kontrowersyjnych kompozytorów XX wieku i trzeci, najpopularniejszy chyba w świecie (po Gershwinie) komponujący Amerykanin. To ich twórczości poświęcone były ostatnie koncerty tegorocznej edycji Festiwalu Sacrum- Profanum - pisze Anna Woźniakowska w Dzienniku Polskim.
W czwartek wieczorem w filharmonicznej sali zespół Asko Ensemble pod dyrekcją Lucasa Visa z udziałem pianisty Nicolasa Hodgesa i klawesynisty Andreasa Skourasa zapoznał melomanów z trzema kompozycjami Elliotta Cartera. Perfekcyjnie, z blaskiem wykonane "Dialogues, Asko Concerto" i "Double Concerto" udowodniły mistrzostwo warsztatowe amerykańskiego nestora i wielką siłę jego talentu. Kompozycje choć różne, bo powstałe w ciągu półwiecza, uwodziły słuchaczy logiką, bogactwem barw instrumentalnych i zwartością formy. Elliott Carter wciąż jest młody duchem. Nocny czwartkowy występ rewelacyjnego Theatre of Voices przypomniał mi lata sześćdziesiąte ubiegłego wieku i koncerty zespołu MW2 oraz skrajne reakcje, jakie wówczas budziły utwory Johna Cage'a. Obserwując czwartkową publiczność zgromadzoną tłumnie w hali "Emalii" i opuszczającą koncert w trakcie jego trwania, stwierdziłam, że i dziś niektórzy słuchacze mają kłopoty ze zrozumieniem pogl