60 lat temu we wsi Ostrów Południowy pojawił się człowiek podający się za cara Mikołaja II cudownie uratowanego z rąk bolszewików. Dzisiaj w Programie II TVP premiera spektaklu Tadeusza Słobodzianka, osnutego wokół tego zdarzenia. - Mój car jest fikcyjną postacią, zbudowaną z dwóch prawdziwych: Mikołaja Regisa i Józefa Bachlińskiego, którzy pojawili się na Białostocczyźnie w początkach lat 30. i obaj uchodzili za cara Mikołaja - mówi autor scenariusza i reżyser. O Regisie i Bachlińskim pierwszy napisał w latach 70. Włodzimierz Pawluczuk, socjolog i religioznawca. W 1988 roku w Teatrze Dramatycznym w Warszawie odbyła się prapremiera sztuki Słobodzianka "Car Mikołaj", która stała się później podstawą scenariusza telewizyjnego. Zdjęcia do spektaklu powstawały jesienią zeszłego roku i wczesną wiosną we wsiach na skraju Puszczy Knyszyńskiej, których mieszkańcy do dziś wspominają cara samozwańca. Scenariusz opowiada o powstaniu i obal
Tytuł oryginalny
Car Mikołaj
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza nr 231