Woody Allen prezentuje swoje mało znane oblicze dramaturga, choć tematy, które porusza w swoich sztukach, w niczym nie różnią się od jego filmowych fascynacji. Bóg, seks i śmierć - o tym Allen zawsze opowiadał inteligentnie i z humorem - pisze Maciej Robert w Życiu Warszawy.

Z całą pewnością Woody Allen nie przejdzie do historii jako dramaturg, aczkolwiek jego sztuki teatralne, choć mniej znane i mniej liczne niż filmy, zapowiadają późniejszą twórczość reżyserką autora "Manhattanu". Teksty zebrane w tomie "Allen na scenie" (jednoaktówki "Bóg" i "Śmierć" oraz krótkie teksty dramatyczne "Gdy śmierć zastuka", "Nad kobietami Lovborga" oraz "Pytanie") znalazły się wcześniej w opublikowanych oryginalnie w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku tomach prozy słynnego reżysera - "Wyrównać rachunki", "Bez piór" i "Skutki uboczne". Humorystyczne teksty zamieszczone w tych książkach wyrastały bezpośrednio z początków kariery Allena, którą przyszły reżyser rozpoczynał na scenie jako komik i autor skeczy. Jednak wraz z opublikowaniem sztuki "Zagraj to jeszcze raz, Sam" (nieobecnej niestety w niniejszym zbiorze) zrozumiał, że jego aspiracje sięgają znacznie dalej niż stand-up comedy. Pierwszym krokiem na drodze d