"Złodziej Czasu" w reż. Waldemara Wolańskiego w Teatrze Lalek Arlekin w Łodzi. Pisze Agnieszka Jedlińska w Expressie ILustrowanym.
W przededniu Światowego Dnia Lalkarstwa w Teatrze Arlekin odbyła się ostatnia w tym sezonie premiera. Przygotowano spektakl "Złodziej czasu" według scenariusza i w reżyserii Waldemara Wolańskiego. Jest to historia chłopca i złego Złodzieja Czasu. Zły samotnik mści się na ludziach za to, że w młodości utracił ukochaną. Zabrał więc dusze rodziców bohatera (tak, jak wcześniej innych ludzi), zmieniając je w trybiki zegarów. To mroczna, straszna i ponura opowieść. Chłopiec nie boi się jednak stawić czoło złemu Zegarmistrzowi, by ratować najbliższych. Rozumie, że nie warto tracić niepotrzebnie czasu (oglądając telewizję lub pracując ponad normę). Bo tego, który ucieknie w głupi sposób, nie da się odzyskać. Powstał ciekawy spektakl ze świetną muzyką Krzysztofa Dziermy i fantastycznymi, ruchomymi dekoracjami Andrzeja Czyczyło. Niestety, zabrakło w nim tzw. iskry i spójności, jaką czytelnik znajdzie w książce Waldemara Wolań-skiego pod