W piątek, w Międzynarodowy Dzień Teatru, Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego zaprasza na wyjątkowy, przygotowany z niezwykłym rozmachem spektakl - "Cabaret" w reż. Waldemara Zawodzińskiego. - "Cabaret" jest bardzo mądrym wyborem, bo to pozycja, która stale będzie w klasyce gatunku - mówi reżyser w Gazecie Wyborczej - Radom.
"Cabaret" to słynny, oscarowy film Boba Fosse'a z niezapomnianymi kreacjami Lizy Minnelli, Joela Grey'a czy Michaela Yorka i takimi przebojami jak "Money, Money". Film powstał w oparciu o kultowy, broadwayowski musical. - Twórcy "Cabaretu" są wybitni, ale też źródło inspiracji niezwykłe. Mamy tu Berlin w okresie międzywojennym, świat liże rany, obraz człowieka mocno został zmieniony. Okrucieństwo było zawsze, ale nagle weszła technologia zabijania, a więc nastąpiła eskalacja okrucieństwa. Zmienił się porządek świata, powstają nowe państwa, budzi się świadomość narodowa. Po tak dramatycznym zawirowaniu historii następuje czas, który wcale nie łagodzi i nie wyprowadza rzeczywistości na prostą. Oto w tym przedziwnym okresie pomiędzy wojnami jest moment złudny, wszyscy pragnęliby spokoju, ale już czujemy, rodzi się lęk, że I wojna światowa to jedynie wstęp do tego, co człowiek może drugiemu człowiekowi zgotować - opowiada Zawodziński.