Dwie rocznice. Śpiewał partie Skołuby, Mefista i Ojca Gwardiana. Występował na największych scenach świata, zasługując na uwielbienie publiczności. Związany z bytomską Operą Śląską Aleksander Teliga świętował 35-lecie pracy artystycznej oraz 60. urodziny.
Teliga debiutował jako 20-latek w lwowskim Teatrze Wielkim. Szybko dał się poznać jako solista dysponujący wyjątkowym basem, sceniczną charyzmą, a także autentyczną wrażliwością. W bytomskiej Operze oglądaliśmy go bardzo często. Byt między innymi Skołubą i Zbigniewem w "Strasznym dworze" Stanisława Moniuszki, Mefistem w "Fauście" Charlesa Gounoda czy Markizem di Calatravą oraz Ojcem Gwardianem w "Mocy przeznaczenia" Giuseppe Verdiego. Wyjątkowy talent sprawił, że zapraszano go do największych i najbardziej prestiżowych sal operowych. Śpiewał w mediolańskiej La Scali, moskiewskim Teatrze Bolshoi, Teatro Colon w Buenos Aires, Gran Teatro La Fenice, Teatro di Roma, Staatsoper Berlin, Duńskiej Operze Królewskiej, Teatro Municipal de Santiago w Chile, Opera de Monte-Carlo, Teatro Nacional de Sao Carlos w Lizbonie, Opera de Lyon, a także w Grand Theatre de Geneve. Pierwszoplanowych ról ma na koncie przeszło 70, za wybitne dokonania odznaczono go Srebrnym M