W budynkach po zlikwidowanej kopalni Rozbark w Bytomiu znów pojawili się robotnicy. Tym razem jednak nie o węgiel tu chodzi, ale o adaptację pomieszczeń na szkołę tańca.
W pierwszej kolejności zabrano się za dawny budynek administracyjny. Właśnie zaczęła się wymiana konstrukcji dachu, a wkrótce robotnicy zabiorą się za stawianie nowych ścian działowych. W budynku zostanie urządzona bursa z 20 pokojami dla adeptów sztuki tanecznej, kuchnią i salą do ćwiczeń. Po budynku administracyjnym robotnicy wezmą się za dawną cechownię, ale na razie nie ma jeszcze gotowego projektu. - Odsłoniliśmy część stropów, żeby sprawdzić, w jakim są stanie. Niestety, okazało się, że czas dał im się we znaki, i wiele elementów wymaga wzmocnienia - zaznacza Michał Pogoda, kierownik budowy. Rewitalizacja dawnej kopalni potrwa do końca przyszłego roku i ma kosztować prawie 18 mln zł (w tym prawie 60 proc. z dotacji unijnych). Oprócz remontu dawnej cechowni i budynku administracyjnego przewidziano prace w ich otoczeniu. Mają powstać parking oraz zieleńce z fontannami i ławkami. Centrum Tańca, które powstanie w dawnej kopaln