Ponad 10 tys. zł zebrano z cegiełek-biletów na poniedziałkowy koncert w Operze Śląskiej w Bytomiu, poświęcony pamięci ofiar styczniowej katastrofy budowlanej w Katowicach.
Cały dochód z koncertu, zorganizowanego - co podkreślali jego pomysłodawcy i uczestnicy - z potrzeby serca, trafił do rodziny podkomisarza Tadeusza Bartosika - pochodzącego z Bytomia policjanta, który będąc na służbie zginął pod gruzami hali wystawowej. Podczas koncertu, zatytułowanego "Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą", rodzina zmarłego policjanta otrzymała również czek na 56 tys. zł. Kwotę tę zebrali dla niej żołnierze polskich wojsk lądowych. Tadeusz Bartosik, pośmiertnie awansowany na stopień podkomisarza, osierocił 10-letniego syna Łukasza. Podczas koncertu poinformowano, że właścicielka jednego z bytomskich ośrodków szkolenia, Elżbieta Pawłowska, postanowiła ufundować chłopcu 500 zł miesięcznego stypendium, które będzie otrzymywał do ukończenia 18 lat. Pomysłodawczynią koncertu pamięci i na rzecz ofiar katastrofy była pochodząca z Bytomia krakowska aktorka, Dorota Pomykała. Podobną inicjatywę przejawili