Ekonomista, specjalista z zakresu prawa bankowego Adrian Lipiński został w czwartek powołany przez prezydenta Bytomia na dyrektora Śląskiego Teatru Tańca. Władze miasta liczą na to, że uzdrowi on finanse zadłużonej na ponad 1,2 mln zł placówki.
Jeśli różne próby zażegnania kryzysu nie przyniosą skutku, prezydent nie wyklucza likwidacji teatru o światowej renomie, w którym działa czołowy polski zespół tańca współczesnego. Lipiński przez wiele lat pracował na kierowniczych stanowiskach w instytucjach bankowych, nie ma natomiast doświadczenia w kierowaniu placówką kultury. - Zostałem powołany po to, żeby naprawić sytuację finansową teatru, na tym znam się najlepiej - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej w Bytomiu. Na wniosek prezydenta Bytomia Damiana Bartyli minister kultury i dziedzictwa narodowego zgodził się na powołanie dyrektora Śląskiego Teatru Tańca bez przeprowadzania konkursu. Lipiński ma zastąpić na stanowisku założyciela i twórcę unikatowej techniki tańca Jacka Łumińskiego, który obecnie jest na wypowiedzeniu. Pod jego kierownictwem teatr popadł w długi, które przekraczają jego roczny budżet. Stwierdzone tam nieprawidłowości bada w dwóch post