W tej chwili w bydgoskiej prokuraturze znajduje się sześć zawiadomień o obrazie uczuć religijnych i znieważeniu symboli narodowych, których mieli się dopuścić twórcy spektaklu "Nasza przemoc i Wasza przemoc", jacy gościli podczas wrześniowego Festiwalu Prapremier w Teatrze Polskim.
O tegorocznym Festiwalu Prapremier jeszcze długo będzie głośno. Skandal, który wybuchł po jednym ze spektakli był szeroko komentowany w całej Polsce. Poszło o kontrowersyjny spektakl "Nasza przemoc i Wasza przemoc" chorwackiego twórcy. I choć sztukę widzieliśmy pod koniec września, jej echa nie milkną. W tej chwili w bydgoskiej prokuraturze znajduje się sześć zawiadomień o obrazie uczuć religijnych i znieważeniu symboli narodowych, których mieli się dopuścić twórcy spektaklu "Nasza przemoc i Wasza przemoc" (na zdjęciu), jacy gościli podczas wrześniowego Festiwalu Prapremier w Teatrze Polskim. - Przesłuchujemy świadków w tej sprawie, śledztwo trwa - mówi nam prokurator Piotr Dunal. Kto złożył te doniesienia? W większości osoby, które sztuki nie widziały, a jedynie słyszały, co działo się na scenie. Wśród nich znaleźli się między innymi Mikołaj Bogdanowicz - wojewoda kujawsko-pomorski, Paweł Skutecki - poseł Kukiz' 15 oraz kilku