"Manru" jest w repertuarze Opery Nowa od 12 lat - Z każdym rokiem spektakl ten dojrzewa, zyskując coraz szersze grono entuzjastów - mówi Ewa Chałat, zapraszając na operę w ten weekend.
To jedyna opera w dorobku kompozytorskim Ignacego Jana Paderewskiego, będąca jednocześnie pierwszym polskim dramatem muzycznym. W tym roku kilka polskich teatrów operowych zamierza wystawić premiery tego dzieła. Tymczasem w Operze Nova tytuł ten jest wystawiany od 12 lat. Co więcej, bydgoska opera zadbała o nagranie tegoż tytułu na płycie DVD. - Muzyka zawiera szczególnie imponujące partie symfoniczne orkiestry, piękne partie wokalne. Paderewski włączył do partytury także elementy folklorystyczne: tańce góralskie i motywy cygańskie. "Manru" na scenie Opery Nova jest spektaklem o nietolerancji i ludzkich uprzedzeniach na styku różnych kręgów kulturowych. Wyraziste role głównych bohaterów, świetne partie chóru, melodyjna i barwna muzyka orkiestrowa, aktualny przekład libretta to atuty bydgoskiego przedstawienia - podkreśla Ewa Chałat z biura prasowego Opery Nova.