W sobotę pierwsza premiera sezonu w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. "Beksińscy" to opowieść o rodzinie, o artyście i jego sztuce, o poszukiwaniu miłości i o śmierci. To też próba zastanowienia się "Co by było, gdyby?".
- Teatr Polski w tym sezonie szuka nowych, ciekawych tematów. Wciąż zadajemy sobie pytanie, jakie ważne problemy warto poruszyć nie w debacie publicznej, ale w spotkaniu w jakimś innym, równoległym świecie, bo wierzę, że teatr jest przestrzenią do kreacji, do poszukiwania innych światów - mówi dyrektor Łukasz Gajdzis. Do współpracy przy pierwszej premierze sezonu zaprosił Michała Siegoczyńskiego, który wyreżyserował spektakl inspirowany książką "Beksińscy. Portret podwójny" Magdaleny Grzebałkowskiej. Reżyser jako dziecko mieszkał w tym samym bloku co Beksińscy. Miał sześć lat, kiedy po raz pierwszy chwycił po album z pracami Zdzisława. Mieszkał tam również w czasie, gdy artysta został zamordowany. W nocy z 21 na 22 lutego 2005 r. znany malarz Zdzisław Beksiński został zabity w swoim mieszkaniu. Na jego ciele stwierdzono kilkanaście ran kłutych. Do dziś wiele osób bliskich artyście pamięta ten chłodno brzmiący, lakoniczny komuni