"Powrót Odysa" w reżyserii Pawła Wodzińskiego to druga premiera sezonu bydgoskiego Teatru Polskiego. Spektaklowi towarzyszy patriotyczny projekt, na który składają się: wykłady, performance, koncert, warsztaty.
Kogo interesuje jeszcze temat ojczyzny, kto szuka znaczenia słowa "patriotyzm" musi przyjść do teatru w niedzielę. Spektakl owiany jest mgiełką tajemnicy, ponieważ reżyser nie zezwolił nikomu na obejrzenie choćby fragmentów prób. Planowana na jedną z minionych niedziel próba otwarta została nagle odwołana. Scenografia jest, wbrew informacjom, podobno gotowa. Mówi się, że zaskoczy monumentalizmem. Na scenie stanęła konstrukcja, która podzieliła przestrzeń na dwie części. Odysa zagra znakomity Mariusz Saniternik [na zdjęciu]. Widzowie pamiętają go z przedstawienia "Ryszard III". Penelopą będzie Beata Bandurska, nowa twarz w Teatrze Polskim. Telemak to Maciej Radel z PWSFTViT. Dlaczego "Powrót Odysa"? Reżyser Paweł Wodziński zastanawiał się nad upodobaniem Stanisława Wyspiańskiego do antyku, przy jednoczesnym współczesnym spojrzeniu tego artysty na sztukę. To właśnie ten dualizm chciał kierownik artystyczny pokazać. Sztuka może być równi