Prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie sztuki "Nasza przemoc, wasza przemoc", którą można było obejrzeć podczas bydgoskiego Festiwalu Prapremier. Do prokuratury wpłynęło aż osiem zawiadomień o popełnieniu przestępstwa.
- Zaczniemy od przesłuchania świadków. Najpierw będą to dyrektor teatru i aktorzy. Nie wykluczamy też przesłuchania widzów - informuje Adam Lis, zastępca prokuratora rejonowego w Bydgoszczy. Skandal wybuchł po recenzji spektaklu w lokalnej prasie i publikacji toruńskiej posłanki Anny Sobeckiej z PiS. To ona po spektaklu napisała list otwarty do dyrektora Teatru Polskiego. Nazywa w nim spektakl "obrzydliwym i wulgarnym przedstawieniem, w którym autor obraził miliony Polaków i katolików". Domagała się przeprosin i zapewnienia, że zostaną podjęte działania, by więcej nie dopuścić do "tak skandalicznych sytuacji". Pismo skierowała do wiadomości ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego i prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego. Jej zawiadomienie do prokuratury wpłynęło dopiero 5 października. Dzień później jako ostatni ósme doniesienie w tej sprawie złożył Ryszard Nowak, przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed S