Natchnienie Orfeusza, Czary Pana Twardowskiego, Marsz torreadora i Kaprys primadonny - takie potrawy znaleźć można w menu nowej restauracji Maestra, otwartej w Operze Nova [na zdjęciu].
- To miejsce wymyślili melomani - mówi właścicielka Iwona Kujawa. - Po spektaklu szukali kawiarni, czy restauracji, gdzie mogliby coś zjeść i wypić dobrą kawę. Brakowało im w Operze takiego miejsca. Teraz nie będą mieli tego problemu. "Poczuj niepowtarzalną symfonię smaków" - tym hasłem reklamuje się restauracja. W jej karcie dań królują potrawy, których nazwy kojarzą się z repertuarem naszego teatru muzycznego. Jest tu np. Natchnienie Orfeusza (carpaccio z polędwicy z parmezanem i zielonym pieprzem), Strauss na grzybobraniu (borowiki w śmietanie ze szczyptą jałowca) i Intryga za kulisami (sałatka tortelli z szynką, oliwą i parmezanem na roszponce). - To, co będziemy serwować, będzie uzależnione również od tego, co jest właśnie grane w Operze. Włoska sztuka, to i włoskie jedzenie - podkreśla Michał Śmiegel, szef kuchni. - Moim flagowym daniem, które wszystkim szczególnie polecam, są perliczki pieczone, z kiszoną kapustą i grzybami