- Zdecydowałem się na realizację "Powrotu Odysa", bo rozterki związane z ojczyzną są dziś od nowa słyszalne - mówi reżyser Paweł Wodziński. Premiera jego spektaklu będzie punktem kulminacyjnym projektu "Wiele Ojczyzn Ojczyzna Wielu/Wyspiański +", trwającego w teatrze.
Co to jest ojczyzna, do kogo należy, czy wyobrażenia o niej pokrywają się z jej rzeczywistym obrazem? - oto pytania, jakie w swojej realizacji stawia Paweł Wodziński. - Ten tekst jest niezmiernie ważny także dziś - mówi. - Mimo, że teatr sięga obecnie głównie do tekstów współczesnych, to jednak ten napisany w 1907 roku nie stracił nic na swojej aktualności. W reżyserii Wodzińskiego, "Powrót Odysa" będzie miał wiele nawiązań do dzisiejszego świata. - Ale nie będą to proste, żeby nie powiedzieć prostackie odniesienia, jakie się powszechnie stosuje - podkreśla. - Typu: jak mamy szablę, to zamieniamy ją na kałacha, albo umieszczamy całą akcję w supermarkecie. U nas będzie bardziej subtelnie, ale mamy nadzieję, że wyczuwalnie. Dlatego, choć scenografia będzie nowoczesna, to na tyle abstrakcyjna i niedookreślona, by nie narzucała się w oczywisty sposób. - Współczesny jest dylemat, jaki przeżywa Odys. Jego rozterki związane z ojczyzną