10 stycznia na piętrach jednej z bydgoskich kamienic rozegra się dramat. Na oczach nieprzypadkowych gości teatromanów. W pełni wyreżyserowany - przez Łukasza Gajdzisa z Teatru Polskiego. Groteskę fekaliczną Wernera Schwaba [na zdjęciu] przygotowują Teatryści.
Pod tą tajemniczą nazwą kryją się członkowie nowego bydgoskiego Teatru Studenckiego. Teatryści powstali z inicjatywy Dawida Komudy oraz Łukasza Wódeckiego. W skład grupy wchodzą żacy z wydziału wokalno-aktorskiego oraz wydziału instrumentalnego Akademii Muzycznej. Po udanej premierze opery Prucella "Dydona i Eneasz" oraz jej pokazie w ramach tegorocznego Bydgoskiego Festiwalu Operowego, postanowili ponownie spróbować swoich sił na scenie. Kompanów znaleźli na WSG. Hasło przewodnie ich projektu to "Weź krzesło i chodź do teatru!". - Tym zawołaniem chcemy przekonać bydgoszczan, że teatr można zrobić wszędzie - mówi Łukasz Gajdzis, opiekun grupy, reżyser i scenograf spektaklu, aktor Teatru Polskiego. - Do tego potrzebny jest tylko widz z krzesłem. Przestrzeń może być zupełnie nietypowa. I taka będzie - sztuka inaugurująca działalność Teatrystów zostanie wystawiona na kilku poziomach kamienicy przy ul. Gdańskiej 33. Widzowie obejrzą sztukę