Poseł PiS Bartosz Kownacki pisze do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta w sprawie kontrowersyjnego spektaklu, który będzie pokazany w piątek w Teatrze Polskim. - Godzi w uczucia religijne - uważa. - Nie ma potrzeby, by Bydgoszcz była w awangardzie moralnej degeneracji.
- Przedsięwzięcie obfituje w gorszące i bluźniercze sceny o jednoznacznym wydźwięku antychrześcijańskim, co wprost godzi w uczucia religijne wyznawców religii chrześcijańskiej i wypełnia znamiona czynu opisanego w art. 196 kk - pisze poseł Bartosz Kownacki z PiS. I wzywa prokuratora "do przedsięwzięcia kroków uniemożliwiających popełnienie tego przestępstwa, tym bardziej że penalizowane jest nie tylko popełnienie, ale także, o czym świadczy art. 11 kk, usiłowanie popełnienia takiego czynu". Dalej argumentuje: - Nie ma najmniejszej potrzeby, aby Bydgoszcz była w awangardzie moralnej degeneracji. Tak więc koniecznym jest natychmiastowe powstrzymanie rozprzestrzeniającej się horrendalnej prowokacji wymierzonej w chrześcijan".