W sobotę zakończyła się kolejna edycja Festiwalu Prapremier, który od 15 lat odbywa się w Teatrze polskim w Bydgoszczy. W sobotę ostatni dzień festiwalowy zaczął się debatą o przyszłości Europy. Jako ostatni na scenie pokazany został warszawski spektakl "Holzwege".
Podczas ośmiu dni widzowie mieli szansę obejrzeć zarówno na scenie Teatru Polskiego, jak i Opery NOva, Miejskiego Centrum Kultury, a nawet w Bydgoskim Centrum Wystawienniczym dwanaście produkcji artystów m.in. z Polski, Niemiec, Grecji, i Czech. W programie znalazło się też siedem koncertów, wykład, debata, a nawet nietypowa domówka. W sobotę ostatni dzień festiwalowy zaczął się debatą o przyszłości Europy. Program Prapremier w dużej mierze ukuty był bowiem wokół problemu rozmaitych kryzysów - gospodarczego, uchodźczego czy kryzysu demokracji. - Zależy nam, by teatr dołożył swoją cegiełkę do tego, co się dzieje dziś na świecie, by stał się ważnym miejscem debaty raczej na temat przyszłości niż przeszłości. Nie chcemy tylko zanurzyć się w odmętach tych wszystkich problemów. Chcemy dokonać diagnozy, która przełoży się na poczucie sprawczości. Są zmiany, których możemy dokonać. To przeświadczenie mocno wybrzmiewało na festiwal