Adam Orzechowski, dyrektor Teatru Polskiego, kończy pracę nad "Płatonowem" Antoniego Czechowa. Pokaz przedpremierowy już 7 kwietnia.

"Płatonow" jest pierwszą sztuką rosyjskiego pisarza. Jej rękopis odnaleziono długo po śmierci autora, pod koniec lat 20., w porewolucyjnej Rosji. Nie było strony tytułowej, toteż, gdy opublikowano ją w 1924 roku tytuł brzmiał "Sztuka bez tytułu". Badacze Czechowa zarzucali dziełu wiele niedoskonałości warsztatowych, borykali się z interpretacją. Raczej woleli zalecać czytelnikom i widzom dojrzale, smutne komedie, "Mewę", "Trzy siostry", "Wujaszka Wanię" czy "Wiśniowy sad", niż zachęcać do dziwnego "Płatonowa". A jednak to właśnie ta powieść od dziesięcioleci nęci reżyserów, intryguje publiczność. Jak wszystkie sztuki Czechowa, "Płatonowa" cechuje celność obserwacji ludzkich typów, ironiczne podteksty, rzadka umiejętność kreślenia duchowej panoramy społeczności, której członkowie dręczą się pytaniami bez odpowiedzi: Jak żyć? Co robić? Adam Orzechowski w czasie realizacji spektaklu opierał się, m.in., na przemyśleniach Jerzego Ko