Teatr Polski jako pierwszy w kraju pokaże adaptację "Plastusiowego pamiętnika". Premiera już 14 lutego.
Przygody Plastusia - ludzika z plasteliny, który mieszka w piórniku razem z Ołówkiem, Scyzorykiem czy Gumką Myszką, zna chyba każde dziecko. - Na właśnie - chyba. Nie byłam pewna, czy opowieść o Plastusiu podoba się dzisiejszym dzieciakom takjak mi w dzieciństwie. Pomysł Pawła Sztarbowskiego, żeby zrealizować ją na deskach bydgoskiej sceny, trochę mnie zaskoczył. Postanowiłam wypróbować Plastusia na moim ośmioletnim synu. Jego entuzjazm dla tej postaci ostatecznie przekonał mnie, że to dobry materiał na sztukę dla dzieci - opowiada reżyserka przedstawienia Lena Frankiewicz. Napisana przez Marię Kownacką historia ma już 83 lata. - Byłem przeświadczony o tym, że to rzecz grana w polskich teatrach dla dzieci. Zdziwiłem się, gdy okazało się, że jest inaczej - przyznaje Sztarbowski, zastępca dyrektora w Teatrze Polskim i dodaje, że nie był to główny powód, dla którego zdecydował się na ten tytuł. - Dziś dla dzieciaków, które nie pami�