Przez najbliższe trzy dni na scenie Teatru Polskiego w Bydgoszczy zagrane zostaną ostatnie spektakle przed przerwą sezonową. 26, 27 i 28 czerwca widzowie obejrzą wyreżyserowaną przez Pawia Łysaka sztukę Artura Pałygi "Trump i pole kukurydzy".
Łysak i Artur Pałyga po pięciu latach wrócili na bydgoską scenę, by przedstawić własną wersję początku końca świata. W ich wizji Trump, na co dzień niezainteresowany ekologią, prowadzi śledztwo dotyczące roślin, które w wielkim spisku przeciwko ludzkości przyspieszają proces ocieplenia klimatu. Jeśli będą pochłaniać mniej, a wytwarzać więcej, zginie ich największy szkodnik - człowiek. A Trump się myli. To nie spisek, tylko mechanizm obronny. Twórcy spektaklu zastanawiają się, jak można uratować świat. Jakie czynniki mogą sprowokować społeczeństwo do wspólnego działania na rzecz dobra planety? Czy jedynym determinantem, który pozwoli przetrwać ludzkości, jest strach? Na scenie zobaczymy m.in. Dagmarę Mrowiec-Matuszak, Emilię Piech, Małgorzatę Witkowską czy Damiana Kwiatkowskiego. Sztuka do obejrzenia w piątek i sobotę o godz. 19 oraz w niedzielę o godz. 16. Ostatnie bilety dostępne na stronie TPB oraz w kasie biletowej. Przerwa s