- Nasz teatr żyje dla miasta i powinien o tym mieście opowiadać - twierdzi dyrektor bydgoskiej sceny Łukasz Gajdzis. W maju premiera na podstawie nagradzanej książki Łukasza Orbitowskiego "Inna dusza", opisująca brutalną zbrodnię w Bydgoszczy sprzed lat.
Już w swoim konkursowym programie Łukasz Gajdzis [na zdjęciu] pisał, że na bydgoskiej scenie widzi miejsce dla tematów lokalnych. "Zapoczątkowana przez Pawła Łysaka próba tworzenia spektakli o Bydgoszczy, jej historii, tradycji, ludzi z nią związanych, powinna być kontynuowana i rozwijana. Bydgoszczanie chętnie przyjdą obejrzeć przedstawienie o ciekawym zjawisku kulturalnym, społecznym czy interesującym artyście, żyjącym dawniej nad Brdą. Formuła pozostaje otwarta" - pisał w konkursowej aplikacji Gajdzis. - Jestem zdania, że nasz teatr żyje dla miasta i powinien o tym mieście opowiadać. Stąd na afisz wracają cenione przez widzów "Historie bydgoskie". Chciałbym też oczywiście wprowadzić dwa lub trzy nowe tytuły opowiadające o Bydgoszczy. Jest dużo ciekawych historii, które mogłyby stać się kanwą takich spektakli - mówi. Na maj zapowiada spektakl na podstawie prozy Łukasza Orbitowskiego, który wyreżyseruje Michał Siegoczyński, który na