Teatr Polski zaprasza na pierwszą premierę w 2015 roku. Już 17 stycznia zaprezentowana zostanie sztuka Jeana Geneta "Murzyni". Na scenie jednak nie pojawią się tytułowi Murzyni, lecz dziewięć aktorek. Ma być nowocześnie, o wykluczeniu i rasizmie.
Anonsując najnowsze przedsięwzięcie artystyczne bydgoskiego teatru, dyrektor Paweł Wodziński powiedział, że Jean Genet jest rzadko wystawiany na polskich scenach. Niewątpliwie sztuki francuskiego dramaturga nie należą do łatwych. Liczne stylizacje, manieryzmy nawet nie ułatwiają pracy reżyserom i aktorom. Zwracała na te trudności reżyserka sztuki Iga Gańczarczyk. Faktura sztuki Geneta jest skomplikowana i wymaga zastosowania bogatego repertuaru środków wyrazu. Reżyserka chce przybliżyć bydgoskim widzom, w jej przekonaniu, mniej znane aspekty twórczości autora "Dziennika złodzieja", a mianowicie jego teatralną i życiową aktywność polityczną. Nie wydaje się, żeby te fakty z życia i twórczości Geneta były istotnie mniej znane. Zamiłowanie Geneta do radykalizmu Czarnych Panter, Angeli Davis czy Organizacji Wyzwolenia Palestyny jest dość powszechnie znane i budzi kontrowersje. Czarne Pantery głosiły, jak wiadomo, poglądy rasistowskie i nawoływ