"Węgliszek" zaprasza 16 grudnia o godz. 19 na monodram pt. "Elizabeth Watson - cichociemna" w wykonaniu Teresy Stępień-Nowickiej.
Gdy zdarza się nam mawiać: "Bohaterowie są wśród nas", zazwyczaj mamy na myśli bohaterów naszej współczesnej codzienności. Tymczasem jeszcze dwa lata temu, za miedzą, żyła kobieta, która ten pozytywistyczny model łączyła z niesionym na sztandarach epoki romantyzmu bohaterstwem - niepomnej ofiar - walki w obronie ojczyzny. Tej jawnej i utajnionej, bo była przecież prof. gen. Elżbieta Zawacka jedyną cichociemną Armii Krajowej. Już dwa lata po śmierci jednej z dwu polskich kobiet generałów, w jej rodzinnym Toruniu powstał monodram o zdumiewającym życiu kobiety, której losy wystarczyłyby na niejeden życiorys. Jak udźwignął je więc spektakl jednego aktora, nawet, gdy jest to tak doświadczona artystka, jak Teresa Stępień-Nowicka? Tajemnicę tę posiadła Inka Dowlasz, która napisała scenariusz monodramu "Elizabeth Watson - cichociemna" i sama spektakl wyreżyserowała. "W moim teatrze nie stosuję tzw. chwytów reżyserskich, pomysłów inscenizac