Miasto przeznaczyło na Bydgoski Festiwal Operowy 500 tysięcy złotych, a marszałek jeszcze nie określił wysokości dotacji.
Opera Nova, podobnie jak Filharmonia Pomorska i biblioteka wojewódzka, są jednostkami podległymi samorządowi województwa. W tym roku otrzymają one o 10 proc. mniejsze dotacje niż w roku 2011. Marszałek zapewniał, że wyrówna kwoty dotacji dla wszystkich instytucji o ok. 5 mln zł, korzystając z unijnych funduszy. Na obiecankach się skończyło... na razie. - Spotkałem się z ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim - mówi Jerzy Doliński, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Opery Nova. - Chwalił się, że podległe mu placówki otrzymały w 2012 roku więcej pieniędzy. Tylko cztery województwa, w tym nasze, o 10 procent zmniejszyły dotacje dla swoich instytucji. Opera ma otrzymać 1,6 mln zł mniej i chociaż wprowadziła program oszczędnościowy, to nie wszystkie plany da się zrealizować. - Samorząd zobowiązał się do zamawiania w ramach RPO różnych rzeczy, ale do dziś jest cicho - stwierdza Jerzy Doliński. - Z deklaracji nic nie wynika. Jeśl