Teatr Polski w Bydgoszczy przygotowuje sztukę, która powinna przypaść do gustu wszystkim lubiącym sensację na scenie. W sobotę [10 grudnia] zobaczymy bowiem komedię kryminalną "Osiem kobiet".
Autorem jest Robert Thomas, a reżyserem Marek Mokrowiecki. Jak w każdym porządnym kryminale jest trup, a także osiem potencjalnych morderczyń niejakiego Marcela - wszyscy zamknięci w odciętej od świata wytwornej rezydencji. Osiem kobiet podejmuje desperacką próbę ujawnienia tej jednej, która wbiła Marcelowi sztylet w plecy. Sprawa nie jest prosta, bo podejrzane są wszystkie panie. Skąd się wzięła komediowa tonacja dochodzenia? Ze zderzenia ośmiu damskich charakterów i mocno poplątanych relacji. Piękne kobiety, wytworny dom, francuski szyk lat 60. i koncertowo przeprowadzona kryminalna intryga składają się na sympatyczny, bezpretensjonalny teatralny wieczór. Na zdjęciu: "Osiem kobiet" w reż. Françoisa Ozona, Francja 2001 r.