Był wyluzowany i uśmiechnięty. Otwarcie rozmawiał z publicznością i żartował na temat polskiej pogody. Keanu Reeves okazał się być bardzo przystępnym gościem... Plus Camerimage.
Filmowy Neo z "Matrixa" pojawił się bydgoskiej Operze Nova w czarnym płaszczu, sztruksowych spodniach i białych trampkach. Już przed wejściem otoczyli go fotoreporterzy, operatorzy kamer i dziennikarze. W błysku fleszy przedarł się przez zatłoczone korytarze opery. Fani robili zdjęcia aparatami w telefonach komórkowych i jeszcze na widowni sali głównej roiło się od fotoreporterów-amatorów. Na scenie aktor krótko zapowiedzi swój nowy film - "Henry's crime" - w którym gra główną rolę i którego jest producentem. Ucałował cztery dziewczyny wręczające mu róże. Później zniknął za kulisami. Około godz. 00.30 na scenie ustawiono dwie kanapy i stolik - przyszedł czas na konferencję prasową. Keanu Reeves był bardzo rozluźniony i otwarty na pytania, a nawet nietypowe prośby publiczności. Na życzenie jednego z mężczyzn pozdrowił jego ciężarną żonę. Żartował, że zimowa polska pogoda jest bardzo orzeźwiająca. - Jakieś pięć lat temu pos