Dziennikarka bydgoskiej TVP jest autorką petycji adresowanej do władz kraju w sprawie pomocy dla uchodźców z Syrii, Erytrei i innych krajów, w których toczy się wojna.
List został odczytany w sobotę przed premierą spektaklu "Lilla Weneda" w reż. Michała Zadary w Teatrze Powszechnym w Warszawie. - Jeśli rządzący nie poczują silnej presji społecznej, to nie zmienią zachowawczej polityki wobec ludzkiego dramatu. Bardzo bym chciała, żeby udało się nam zespolić siły. Wystarczy złożyć podpis - zwraca się o poparcie akcji bydgoska dziennikarka. W liście czytamy m.in.: "Pragniemy wyrazić poparcie dla planów przyjęcia dwóch tysięcy uchodźców z Syrii, Erytrei i innych krajów Afryki, w których od wielu lat toczone są wojny domowe. Jednak uważamy, że w tej sytuacji nie są one wystarczające. Rozumiemy konieczność rozwagi, wprowadzenia dobrze przygotowanych programów integracyjnych oraz zachowania zasad bezpieczeństwa. Jednak codziennie docierają do nas informacje o śmierci setek ludzi w desperacki sposób uciekających przed wojną domową. To wymaga działań bardziej zdecydowanych i długofalowych. Apelujemy o