Teatr Wielki z Poznania przywiezie do nas rzadko graną i mało znaną operę polskiego kompozytora Mieczysława Wajnberga "Portret". Będzie to jedno z najciekawszych przedstawień tegorocznego Bydgoskiego Festiwalu Operowego.
Libretto opery "Portret" stworzone przez Aleksandra Miedwiediewa na podstawie opowiadania Gogola o tym samym tytule przenosi nas do Petersburga lat 30. minionego stulecia. To smutna historia młodego malarza Czartkowa, który obdarzony wielkim talentem staje przed trudnym życiowym wyborem: być czy mieć? Ostatecznie wybiera to drugie. Realizacja Davida Pountneya jest ogromnie plastyczna i przykuwa oko widza. Reżyser wykorzystał w niej wizerunki m.in. Stalinai Warhola, które w symboliczny sposób odnoszą się do sytuacji głównej bohatera. Zdecydowana większość krytyków i środowiska muzycznego określa poznańską inscenizację "Portretu" mianem "odkrycia", w którym próżno szukać słabych stron. Doceniane jest także mocne przesianie utworu. "To obraz sytuacji artystów w Związku Radzieckim, zmuszonych do wysługiwania się totalitarnej władzy - ze strachu lub dla wygodnego życia i zaszczytów" - czytamy w recenzjach. Spektakl został doceniony także Teatralną Nagr