207 tysięcy złotych - dokładnie tyle Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznało bydgoskiemu Teatrowi Polskiemu na organizację tegorocznego Festiwalu Prapremier. Ministerialna dotacja dla festiwalu cieszy, ale także zastanawia. W zeszłym roku bowiem Teatr Polski jej nie dostał.
- Bardzo się cieszymy, to duże wsparcie - komentuje Łukasz Gajdzis, dyrektor teatru. - Ale w związku z tym, że dostaliśmy mniej pieniędzy niż wnioskowaliśmy, szukamy kolejnych źródeł finansowania, tak by móc zrealizować wszystko, o czym myślimy. Konkretów na razie nie ma, wiadomo natomiast, że Festiwal Prapremier wraca od tego roku do formuły konkursu spektakli. W tej chwili trwa nabór zgłoszeń. Jak zdradza szef instytucji, szczegółowy program Prapremier zostanie przedstawiony jesienią, na początku kolejnego sezonu artystycznego. Ministerialna dotacja dla festiwalu cieszy, ale także zastanawia. W zeszłym roku bowiem Teatr Polski jej nie dostał. Kierujący wówczas bydgoską sceną Paweł Wodziński i Bartek Frąckowiak wnioskowali wtedy o prawie pół miliona złotych. Nie dostali ani złotówki. Ministerstwo oficjalnie tłumaczyło swą decyzję tym, że po pierwsze chce teraz wspierać mniejsze wydarzenia, a po drugie, że Festiwal Prapremier ma taką ma