Jutro po raz pierwszy będzie można zobaczyć teatralną adaptację "Plastusiowego Pamiętnika" w Teatrze Polskim. Bilety sprzedały się na pniu. Już dawno żadna premiera bydgoskiej sceny nie cieszyła się aż takim powodzeniem.
- Faktycznie, zdobycie biletów na premierowe przedstawienie, a także pozostałe trzy zaplanowane na lutyj est praktycznie niemożliwe - przyznaje Paweł Sztarbowski, zastępca dyrektora Teatru Polskiego. Dlatego na marzec zaplanowano aż dziewięć spektakli "Plastusia". - Zanim jeszcze było wiadomo, kiedy konkretnie się odbędą, już tworzyły się listy osób, które chciały zobaczyć sztukę - dodaje. Ci, którzy chcą zabrać swoje pociechy na spektakl, muszą się pospieszyć, bo zapowiada się na to, że z biletami na marcowe przedstawienia także będzie krucho (spektakl jest grany na małej sali). Według realizatorów bydgoska inscenizacja "Plastusiowego Pamiętnika" to pierwsza próba zmierzenia się ze szkolną lekturą w Polsce. W kasie Teatru Polskiego warto pytać o zwroty - bilety kosztują 35 i 25 zł. Następne spektakle w tym miesiącu zaplanowano na sobotę, a także 27 i 28 lutego. Później "Plastusia" będzie można oglądać od 2 do 7 marca oraz od 26