W ten weekend kończy się Festiwal Prapremier. Zobaczymy jeszcze trzy spektakle. Już dziś "2118. Karasińska", jutro "Żaby", a na finał, "Bem! Powrót Człowieka-Armaty".
Dziś o godz. 20 "2118. Karasińska" [na zdjęciu] w reż. Anny Karasińskiej Nowego Teatru z Warszawy. Spektakl powstał w ramach projektu kuratora Tomasza Platy poświęconego teatrowi przyszłości. - Idea 2118 narodziła się z prostej refleksji: zła teraźniejszość zmusza nas do myślenia o przyszłości. Na początku XX wieku podobny trud podjęli wizjonerzy pierwszej awangardy: wymyślili coś, czego jeszcze nie było. Nadszedł czas, by powtórzyć ich gest - przekonuje kurator projektu. - Przyszłość wyobrażamy sobie najczęściej jako dystopię. Tu nie będzie inaczej. W ciągu godziny i 24 minut Karasińska robi przegląd potencjalnych przyrodniczych katastrof, cybernetycznych szans na szczątkowe i mizerne przetrwanie ludzkości, wreszcie - prób emocjonalnego odnalezienia się "ostatnich ludzi", nieco naiwnych w swoim osamotnieniu na tle cichego, apokaliptycznego krajobrazu - pisze recenzent "Wyborczej" Witold Mrozek. - Wyczarowuje te obrazy z najprostszych, ale bar