Była jesień 2007 roku. W Bydgosz­czy trwał Międzynarodowy Aneks Fe­stiwalu Prapremier poświęcony twór­czości Elfriede Jelinek. Prosta insta­lacja, przewidziana jako jednorazowe przedstawienie, wzbudziła poruszenie. Na początku roku "O zwierzętach" [na zdjęciu] tra­fiło do stałego repertuaru Teatru Pol­skiego i od samego początku grane jest przy kompletach widowni.

Na tym się jednak nie kończy. Przygotowano specjalną książkę. Na jej treść składają się dwa najnowsze teksty noblistki oraz specjalnie przy­gotowana rozmowa z nią - skarbnica wiedzy ojej stosunku do języka, re­żyserów oraz islamskiego dżihadu. Ta pozycja jest gratką dla teatroma­nów, filologów i miłośników twórczo­ści Austriaczki. Materiał trudny, ale wart lektury - szczególnie dla tych, którzy chcą zmierzyć się z otoczką skandalu, jaką tworzy się wokół pi­sarki. Na scenie cztery profesjonalne ak­torki: Beata Bandurska, Dominika Biernat, Marta Ścisłowicz i Anita Sokołowska. Wcielają się w role prosty­tutek i swoich szefowych jednocześ­nie. Zajmują miejsca przy biurkach - jedynym elemencie scenografii. Kła­dą się na nich, pokazując koronki poń­czoch, siadają, unosząc zalotnie su­kienki. Są jak zwierzęta na targu ocze­kujące na sprzedaż. Tyle że nie wyją jak tamte. Uśmiechają się za to, ko­kietując mężczyzn na w