Teatr Polski zaprasza na dwa ostatnie w tym roku pokazy spektaklu Wiktora Rubina i Jolanty Janiczak pt. "Detroit. Historia ręki".
Detroit to miasto symbol. Jest metaforą tego, co spotkało amerykańską gospodarkę po kryzysie finansowym z 2007 roku. Obrazuje także koniec ery przemysłu ciężkiego, fabryk i taśm produkcyjnych, obsługiwanych przez rzesze robotników. Amerykańska metropolia, która z kwitnącej krainy obfitej w miejsca pracy zamieniła się w krajobraz rodem z filmów postapokaliptycznych, stalą się inspiracją dla Wiktora Rubina i Jolanty Janiczak. Ona napisała tekst, on wyreżyserował widowisko. Ramą sztuki jest słynny mural Diego Rivery, namalowany w The Detroit Institute of Arts. Fresk ten rozpościera się na czterech ścianach muzealnego dziedzińca. Wchodząc na plac wkraczamy jednocześnie do przemysłowego miasta, sportretowanego przez Riverę w 1933 roku, w chwili swego największego rozkwitu, gdy Detroit było nie tylko najważniejszym centrum przemysłowym, ale także miastem ikoną nowoczesności. Janiczak i Rubin korzystając z motywów i tematów zawartych w muralu, opo