EN

6.12.2019 Wersja do druku

Bydgoszcz. "Bulwar Zachodzącego Słońca" wiosną w Operze

Gloria Swanson i William Holden dostali nominacje do Oskara. Na londyńskim West Endzie główną rolę zagrała Glenn Close. Bydgoska Opera Nova szykuje megamusical "Bulwar Zachodzącego Słońca".

To dzieło z kategorii megamusicali, czyli takich, których rozmach, tematyka i pewien sposób potraktowania widowiska są bardziej zakorzenione w operze europejskiej niż w musicalu broadwayowskim. Wiemy, że w "Miss Saigon" najbardziej widowiskowym elementem jest helikopter, w "Upiorze w operze" mamy żyrandol, a tutaj kolejnym bohaterem jest sam bulwar w Los Angeles oraz wspaniała rezydencja Normy Despond symbolizująca wielkość, przepych i sztuczny blask Hollywood - opowiada reżyser spektaklu Jacek Mikołajczyk. Przy Bulwarze Zachodzącego Słońca w Los Angeles mieszka we wspaniałym domu podstarzała gwiazda filmowa, która chce znowu zagrać wielką rolę. Akcja musicalu przenosi się z domu Normy Despond do studia filmowego. - To chcielibyśmy oddać na scenie - sztuczny, wykreowany świat, który oglądamy trochę z zewnątrz, a trochę od środka. Chcemy stworzyć widowisko, które nie tylko będzie ucztą dla uszu, ale także dla oczu - mówi Mikołajczyk. Opera spr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Musical w Operze Nova. Cienie i blaski Hollywood

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Bydgoszcz nr 284

Autor:

Sandra Zakrzewska

Data:

06.12.2019