27 grudnia mija 10. rocznica śmierci Hieronima Konieczki [na zdjęciu]: rodowitego bydgoszczanina, aktora, reżysera, animatora teatralnych zdarzeń, patrona Teatru Polskiego.
Konieczka był także, a może przede wszystkim - przyjacielem i opiekunem tych, którzy potrzebowali wsparcia, otuchy i krzepiącej życzliwości. Z głową w chmurach, zatopiony w rozmyślaniach głównie metafizycznej proweniencji, był przecież niezwykle sumiennym "pracownikiem teatralnym" - jak każdy prawdziwy aktor nie wyobrażał sobie spóźnień, braku przygotowania i nieodzownej przed wyjściem na scenę chwili wyciszenia, koncentracji. Jako reprezentant starej, dobrej szkoły wiemy był tym zasadom do końca swej scenicznej aktywności. Herek zagrał dziesiątki ról, pracował ze znakomitymi i całkiem przeciętnymi reżyserami, sam od czasu do czasu także reżyserował. Pasjami czytał. Z tych lektur wyłonił się świetny pomysł: Bydgoszcz zawdzięczała Mu powołaną do życia w 1978 roku Scenę Klubową przy ówczesnym KMPiK-u, gdzie Herek z aktorami-przyjaciółmi prezentował w formie czytanej najnowszą światową dramaturgię oraz te teksty, które ze względó