EN

25.10.2014 Wersja do druku

Bycie kobietą to porażka

"Skórka pomarańczowa" w reż.Małgorzaty Warsickiej w Teatrze im. Jaracza w Olsztynie. Pisze Paula Szewczyk w Newsweeku.

Liposukcja, elektrostymulacja i kapsuły SPA. Manicure, dieta, jogging. Lista sposobów, by utrzymać przy sobie mężczyznę jest naprawdę długa. Trzeba być gotową na duże wydatki, a w koszty wliczona też utrata tożsamości. Bohaterka "Skórki pomarańczowej" spektaklu, który otwiera sezon w Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie jest naprawdę zdeterminowana. Za zdradę męża obwinia swoje niedoskonałe ciało, więc ratunku szuka od salonów fryzjerskich, przez diety, kosmetyczki, aż po horoskopy i oczywiście zawszę gotową do pomocy sieć. Rady, jakie znajduje wyjęte są żywcem z "Cosmopolitan", ale kryzys w związku blokuje racjonalne myślenie. Najważniejsze, to osiągnąć cel - uwieść, usidlić, zatrzymać. Olsztyn prezentuje swoja wizję wplątywania się w spiralę upiększania ciała, kiedy cierpi duch i poczucie wartości. Reżyserka Małgorzata Warsicka stawia sobie za cel zdemaskować schematy i tendencyjność, jakie paradoksalnie mają pomóc w p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bycie kobietą to porażka

Źródło:

Materiał nadesłany

Newsweek online

Autor:

Paula Szewczyk

Data:

25.10.2014

Realizacje repertuarowe