EN

18.05.2015 Wersja do druku

Bycie klownem to za mało

"U stóp drabiny" Henry'ego Millera w reż. Marka Branda w Teatrze Miniatura w Gdańsku. Pisze Katarzyna Wysocka w Gazecie Świętojańskiej.

Recenzja monodramu w wykonaniu Jacka Majoka. Spektakl dedykowany "Tym wszystkim, którzy znajdują się u stóp swojej drabiny, oraz tym, którzy z niej spadli". Fernand Léger poprosił Henry'ego Millera, aby ten stworzył opowiadanie nawiązujące do wystawy rysunków, jaką mistrz kubizmu poświęcił klownom i cyrkowi. W 1948 opublikowano "Uśmiech u stóp drabiny", opowiadanie, na podstawie którego Marek Brand napisał scenariusz do monodramu "U stóp drabiny". Scenarzysta i reżyser w jednej osobie stworzył opowieść o artyście i jego zmaganiach z przeznaczeniem na scenie i w życiu, podkreślając samotność twórcy, uwikłanego jednocześnie osobistymi potrzebami kreacji i docenienia. Spektakl Teatru Miniatura powstał w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich, która stwarza aktorom tego teatru szansę na ujawnienia w repertuarze innym niż tylko dla młodego odbiorcy. Taką możliwość w tym roku otrzymał Jacek Majok. Zagrał rolę cyrkowego klowna Augusta, dla któreg

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bycie klownem to za mało

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Świętojańska online

Autor:

Katarzyna Wysocka

Data:

18.05.2015

Realizacje repertuarowe