"Brzydal" w reż. Grzegorza Wiśniewskiego w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Pisze Magdalena Hasiuk w Odrze.
Okładka płyty filmu Być jak John Malkovich (reżyseria Spike Jonze) przedstawia kilkudziesięciu mężczyzn. Każdy z nich zasłonił twarz maską z wizerunkiem amerykańskiego aktora. Już nie ma indywidualnych oblicz, jest za to ciżba klonów, nieludzka i przerażająca, grupa postaci rodem z "Brzydala" Mariusa von Mayenburga. Prapremiera tej sztuki dramaturga berlińskiej Schaubiihne, znanego dotychczas polskim widzom przede wszystkim z Ognia w głowie oraz Pasożytów, odbyła się na scenie Teatru Jaracza w Łodzi. Klucz do sztuki von Mayenburga stanowi pomysł obejmujący wiele poziomów interpretacyjnych dzieła; naczelna metafora, z której wyłania się fabuła tyleż moralitetowo-uniwersalna, co absurdalna. W "Brzydalu" autor nie mówi nic nowego o rozkładzie konsumpcyjnego społeczeństwa Zachodu, w którym manipulacja dotyka wszystkich dziedzin życia, kiedy to ambicje i potrzeby indywidualnego rozwoju zastępuje wyścig szczurów, a opacznie rozumiany sukces "przysł