EN

30.10.2007 Wersja do druku

Być jak Callas

W Teatrze Muzycznym w Łodzi odbyła się premiera "Być jak Callas", oryginalne zdarzenie artystyczne, w którym Callas jest co prawda zbyt mało, ale za to są świetni soliści tego teatru, udowadniający, że potrafią nie tylko dobrze śpiewać, ale i z nerwem scenicznym grać. Rozmowa z Ziemowitem Wojtczakiem i Jolantą Gzellą.

DUŻE WYZWANIE Rozmowa z ZIEMOWITEM WOJTCZAKIEM Ziemowit Wojtczak, 16 lat na scenie, około 50 ról w dorobku, kilkaset recitali pie-śniarskich na estradzie, nagrody, wyróżnienia w konkursach. Specjalizuje się w wykonawstwie pieśni artystycznej i liryce wokalnej. Nagrał dwie CD. Jest autorem książki o sztuce pieśniarskiej, recenzentem płytowym i doktorem habilitowanym Jak czuje się pan w roli emerytowanego śpiewaka? - Dosyć dwojako. Z jednej strony rola Sergia stanowiła duże wyzwanie aktorskie, ale także wokalne, bo musiałem poskromić swój jeszcze młodzieńczy temperament i zapał oraz zwolnić pewne akcje na scenie, z drugiej strony pomyślałem, jaki sam będę za 10 lat jako emerytowany śpiewak. Sergio jest przykładem śpiewaka, który nie potrafi przestać śpiewać? - Tak, o śpiewaniu myśli nawet w domu spokojnej starości i to on jest najbardziej aktywny spośród' wszystkich pensjonariuszy. To Sergio jest sprawcą tego całego zamieszania, to

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Być jak Callas

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Ilustrowany nr 252/27.10

Autor:

Bohdan Gadomski

Data:

30.10.2007