Ruszyło wielkie święto melomanów. W sobotę odbył się pierwszy koncert w ramach 25. Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego imienia Krystyny Jamroz w Busku Zdroju.
W Buskim Samorządowym Centrum Kultury zabrzmiały utwory Stanisława Moniuszki i innych kompozytorów, a gospodarzem wieczoru był Wiesław Ochman, który bawił publiczność anegdotami oraz z sentymentem wspominał patronkę festiwalu. Tenor Wiesław Ochman z buskim festiwalem jest związany niemal od jego początku. Podczas benefisu w Buskim Samorządowym Centrum Kultury opowiedział widowni okoliczności poznania dyrektora Festiwalu Artura Jaronia. - Była ulewa, a w mieście nie było żywej duszy. Wówczas spotkałem mężczyznę, który boso pchał, jak się domyślałem, zalanego poloneza. Uznałem, że kondycja finansowa festiwalu nie jest najlepsza - opowiadał Wiesław Ochman, po czym na sali wybuchł głośny śmiech. Humoru tego wieczoru było mnóstwo, bo artysta słynie nie tylko z wyjątkowego głosu, ale i z barwnych opowieści. Z wielką pasją opowiadał nie tylko o publiczności, dla której śpiewał wielu krajach, ale też o młodych artystach, których czynni