EN

14.12.2015 Wersja do druku

Burza w pigułce

"Burza" wg Williama Shakespeare'a w reż. Waldemara Raźniaka w Białostockim Teatrze Lalek. Pisze Monika Żmijewska w kwartalniku Teatr Lalek.

Olśniewa wizualnie, a jednak pozostawia niedosyt. Z "Burzą" Białostockiego Teatru Lalek jest jak z pysznym ciastkiem, które pochłaniamy błyskawicznie, a chwilę później myślimy: to już wszystko? Deficyt Szekspira i magiczny miraż Dobre aktorstwo, fantastyczna strona plastyczna, zgrabna adaptacja - wszystko to ze sobą współgra, jak należy. Chwilami tylko chciałoby się... więcej Szekspira. Bo choć tekst sprzed 500 lat na scenie BTL brzmi nadal świeżo, z ust aktorów spływa z lekkością, to mimo wszystko trochę go w inscenizacji za mało. Waldemar Raźniak zdecydował się na mocne skróty, postawił na uwodzenie widza czarownym klimatem, tekst pociął, by młodej publiczności... nie zmęczyć? Założenie w obecnych migawkowych czasach poniekąd słuszne, jednak przy tak, powtórzmy, zgrabnej adaptacji, jeszcze dwadzieścia minut szekspirowskiej frazy nikogo by nie zmęczyło, a niedosyt byłby jednak mniejszy. A tak dostaliśmy "Burzę" w pigułce. Miłośn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Burza w pigułce

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr Lalek n r 4/2015

Autor:

Monika Żmijewska

Data:

14.12.2015

Realizacje repertuarowe