"Fahrenheit 451" wg Raya Bradbury'ego w reż. Marcina Libera w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Piotr Wyszomirski w Gazecie Świętojańskiej.
50 lat po ekranizacji opublikowanej w 1953 roku powieści Raya Bradbury'ego Teatr Wybrzeże zaprezentował prapremierowo sceniczną wersję klasycznego dzieła s-f. Zadanie powierzył Marcinowi Liberowi, wziętemu reżyserowi średniego pokolenia, który zaprosił do współpracy Marcina Ceckę, co zwiastowało, że powieść Bradbury'ego z pewnością nie będzie liber catenatus. Cyfra 3 wydaje się być szczególnie ważna w tym przypadku, więc do pary dołączył Mirek Kaczmarek, nadzwyczaj wzięty i lubiący morze scenograf. W ciągu trzech miesięcy przedstawi nad Bałtykiem swoje prace, oczywiście trzy. "Kreację" już znamy a 3 kwietnia "Krzyżacy" w Miejskim Teatrze Miniatura. Kaczmarka znamy już dobrze także z wcześniejszych prac dla Wybrzeża, pozyskanie Libera w parze z Cecką to nowe pozycje w katalogu "Współczesny teatr artystyczny albo awangarda", które można ulokować obok pary Janiczak - Rubin. Zatrudnienie Marcina Cecki jako dramaturga zwiastowało apokalip