VI Olsztyńską Trzydniówkę Teatralną podsumowuje Beata Waś w Gazecie Olsztyńskiej.
W sobotę zakończyła się VI Olsztyńska Trzydniówka Teatralna. Spektakle odwołujące się do lokalnej historii. Muzyka na żywo. Szczudła i ogień. Zróżnicowany poziom, tematyka i forma. Przez trzy dni publiczność obejrzała dziesięć przedstawień z całego kraju. Organizatorzy VI Olsztyńskiej Trzydniówki Teatralnej, której "być albo nie być" zależy od pogody, mieli w tym roku pecha. Drugi dzień imprezy, zakłócony przez ulewę, uniemożliwił wystawienie "Ostatniego marszu" Teatru Prawdziwego. Artyści obiecali powrócić do Olsztyna w innym terminie. Dwa inne przedstawienia - "Kwiat paproci" Teatru Provocare oraz wysmakowany plastycznie "Sen rybaka" Grupy Pławna 9 - obejrzała najbardziej wytrwała publiczność. Orwellowska rzeź Gwiazdą imprezy był poznański Teatr Biuro Podróży - stały bywalec festiwali teatralnych w Polsce i na świecie. "Świniopolis" - [na zdjęciu] wyrazisty, efekciarski spektakl niesie w sobie, jak każda produkcja teatru Pawł