"Dziady" w Teatrze Ludowym w Nowej Hucie - po raz pierwszy wspólna inscenizacja Krystyny Skuszanki i Jerzego Krasowskiego - zapowiedział kierownik literacki teatru Jerzy Broszkiewicz z góry jako "wyjaśnienie definitywne jak Teatr Ludowy widzi swe obowiązki wobec nowego miasta, nowego widza, nowej rodzącej się w ciągu lat niewielu treści kulturowej środowiska, w którym pracuje". W pierwszej miejscowej recenzji z tego przedstawienia Tadeusz Kudliński nazwał je "najciekawszym z dotychczasowych przedstawień Teatru Ludowego, a z powojennych inscenizacji tego arcypoematu na pewno - przedstawieniem przodującym". Czy sprawdziły się tak ogromne ambicje teatru, czy słuszny jest tak wielki entuzjazm krakowskiego krytyka? Podstawowym w inscenizacji "Dziadów" zadaniem jest wybór tekstu do grania. Teatr Ludowy nie zrezygnował z żadnej z zasadniczych części "Dziadów", mimo to widowisko spełnia w zasadzie program, jaki sobie wytyczyli Skuszanka i Krasowski: ukazania "dramat
Tytuł oryginalny
Bunt nie zawiódł, ale...
Źródło:
Materiał nadesłany