"Morrison/Śmiercisyn" w reż. Pawła Passiniego z Opolskiego Teatru Lalki i Aktora na Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy. Pisze Krzysztof Derdowski w portalu bydgoszcz24.pl.
Czy Jim Morrison był świętym? Czy Jim Morrison był kabotynem? Artur Pałyga i Paweł Passini opowiedzieli o legendarnym muzyku i bohaterze popkultury w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Podczas bydgoskiego Festiwalu Prapremier zaprezentowane zostało w dniu 30 września przedstawienie "Morrison/Śmiercisyn" Artura Pałygi w reżyserii Pawła Passiniego. Spektakl mocny. Wyrazisty. Była to opowieść o sensie i bezsensach buntu. O buncie, którego perspektywy wyznacza osobiste doświadczenie buntownika oraz gniew wyznaczony przez horyzonty kultury masowej i komercji. Bunt Jima Morrisona, jego legenda, da się sprowadzić do poszukiwań, o których niezwykle intrygująco opowiadał przed laty Georges Bataille: Przez "doświadczenia wewnętrzne" rozumiem to, co zwykle nazywamy "doświadczeniem mistycznym": stany ekstazy, uniesienia lub przynajmniej emocji poddanej namysłowi. Nie tyle mam na myśli doświadczenie "religijne", do którego byliśmy dotąd przyzwyczajeni, co doświadczeni