"Filozofia w buduarze" w reż. Bogdana Hussakowskiego w Teatrze Nowym w Krakowie. Pisze Joanna Jopek w Teatrze.
T Jeszcze rok temu wieści o kolejnych wydarzeniach i premierach w Teatrze Nowym roznosiły się głównie pocztą pantoflową. Nowa krakowska scena, tworzona przez młodych aktorów i reżyserów, jeszcze słabo rozpoznawalna, zbierała widownię równie młodą, walcząc o widzów na różne sposoby. Szereg projektów, festiwali, czytań, spotkań z dramaturgami sprawił, że coraz więcej ludzi trafiało na podwórze przy Gazowej. Sposób funkcjonowania tego miejsca, w którym wszystkie inicjatywy pozapremierowe są naturalnie wpisane w działalność instytucji (a nie jako dodatki do spektakli), nie tylko przyczynił się do popularyzacji teatru, ale także naturalnie określił rolę, jaką w tej chwili zajmuje Teatr Nowy na mapie kulturalnej miasta. To, co wyróżnia tę scenę wśród innych krakowskich teatrów, to przede wszystkim nie słabnący entuzjazm i energia ludzi, którzy ją tworzą, wielość estetyk teatralnych i - przede wszystkim - pewna lekkość funkcjonowania