Zespół BTT otrzymując coraz częściej zaproszenia do innych miast i krajów otrzymał je również od dyrektora Baletu Narodowego Krzysztofa Pastora na Dni Sztuki Tańca w Warszawie. W ciągu jednego wieczoru pokażemy tam "Sen nocy letniej" i "Święto Wiosny". Takie możliwości zagrania tych spektakli obok siebie daje tylko najbardziej niezwykła i największa scena na świecie jaką jest Teatr Wielki - pisze na swoim blogu Marek Weiss, dyrektor Opery Bałtyckiej w Gdańsku.
Bałtycki Teatr Tańca gościł dwukrotnie na scenie Teatru Narodowego. Pierwszy raz ze spektaklem "Romeo i Julia" Izadory Weiss. Publiczność urządziła wtedy stojącą owację, ale prasa przemilczała ten sukces, bo trudno było się pogodzić z faktem, że w ciągu dwóch lat żonie dyrektora udało się przekształcić zespół baletowy Opery Bałtyckiej w interesujący teatr tańca współczesnego. Kiedy minęły kolejne dwa lata i na tej samej scenie odbył się zamknięty pokaz premiery "Święta Wiosny" Strawińskiego we wstrząsającej choreografii Izadory z jej librettem, jakże innym od archaicznego pierwowzoru, część recenzentów jednak uznała, że w świecie teatru tańca pojawiła się nowa wartość na skalę międzynarodową. Nośnikiem jej stał się dynamiczny zespół znakomitych tancerzy. Pod kierunkiem swojej charyzmatycznej szefowej osiągnęli jakość tańca rzadko spotykaną na scenach polskich. Punktem odniesienia i wzorem dla artystów z Gdańska móg